Dzisiaj rano zapukał do naszych drzwi listonosz z pismem od prawników wiodącego w Polsce sklepu z kawą.
Owi prawnicy zarzucają mi „Nierzetelny artykuł blogowy – czyn nieuczciwej konkurencji” oraz wzywają do usunięcia wpisu blogowego >Porównanie kawowych subskrypcji.
Nastawiam więc kolejne espresso od >Gusto Cafe i…
…cieszę się, ponieważ:
- zostaliśmy dostrzeżeni jako lokalny gracz przez jeden z większych sklepów kawowych w Polsce, a nawet w Europie,
- mam ciekawy temat do dzisiejszego bloga o walce „Dawida z Goliatem”,
- spoglądam za okno, jest piękna wiosenna pogoda, więc kawy „konkurencji” nie będą wołały z Paczkomatów do swoich konsumentów „zimno mi, odbierz mnie” 😉
Jak wyglądała grafika ze wspomnianego „Porównania kawowych subskrypcji” , możecie zobaczyć po „ocenzurowaniu” poniżej.

Koronny zarzut „konkurencji”
Nie będę tutaj odpisywał na wszystkie zarzuty radcy prawnego „konkurencji” lecz wspomnę tutaj o jednej niedorzeczności związanej ze świeżością kawy w dostawach.
Ocenzurowany cytat:
O tym czynniku, szerzej pisałem >we wpisie Dlaczego świeżo palona jest najlepsza
Dlaczego „konkurencyjny sklep” (cenzura w nazwie) dostało tylko 3 punkty:
– są pośrednikiem pomiędzy Klientem, a palarniami.
Konsument dostaje kawy wypalone w różnych palarniach kaw w całym kraju. W związku z tym palarnie wysyłają kurierem kawy do magazynu sklepu, następnie kawy są wysyłane po całej Polsce…
– do Paczkomatów.
Taki system powoduje, że “kawę z kotkiem” dostajemy z późniejszym terminem wypalenia niż w przypadku Gusto Cafe.
Zobaczmy co się dzieje z kawą którą dostaje Klient przez długi łańcuch dostaw „od konkurencji” (cenzura).
Kawa po wypaleniu nie lubi zmienności temperatury i wilgotności, a przy tak długiej drodze, już ma zmienne warunki higroskopijne. Dodatkowo na końcu zawsze ląduje w paczkomacie…
czyli teraz w lodówce, a za kilka miesięcy w lecie, w piekarniku.
A wszyscy wiemy, że kotki nie lubią ani mrozów ani upałów….
Dodajmy, że „konkurencyjny sklep” nie przewiduje innej formy dostawy (na dzień 1.03.2021 r.)
Gusto Cafe odbiera większość ze swoich “wypałów” bezpośrednio z palarni, po czym lokalnie w Warszawie i okolicach rozwozi własnym transportem do Klientów – stąd tak wysoka punktacja 9.
Wspomniany radca prawny napisał nam na powyższy zarzut, cytuję:
„…sam paczkomat jest dobrze izolowany, gdyż komory dookoła siebie stanowią naturalną barierę termiczną przed nagłymi zmianami temperatury”.
Otóż nie jest dobrze izolowany, szanowny Panie Radco!
Zarówno tutaj, jak i w całym piśmie, używa Pan jak widać niezgodnej z prawdą „prawniczej nowomowy”.
Dowód – cytuję aktualny na dzień 25.03.2021
>Regulamin świadczenia usługi „Paczkomaty 24/7” przez InPost Paczkomaty Sp. z o.o.
„Nadawca ponosi pełną odpowiedzialność za umieszczenie w Przesyłce Paczkomatowej towarów wrażliwych na zmiany temperatur oraz nieodpornych na niskie i wysokie temperatury czy inne zmienne warunki atmosferyczne (ciśnienie atmosferyczne, wilgotność itp.).
Operator zastrzega, że wewnątrz Paczkomatu panuje temperatura zbliżona do temperatury otoczenia, ale w okresach dużego nasłonecznienia czy wyższej temperatury otoczenia może nawet znacznie przekroczyć temperaturę otoczenia.”
Takim „towarem wrażliwym” jest właśnie świeżo palona kawa.
Konkludując, przestrzegam przed dostawami dużych sklepów które chcą Wam przesyłać kawę do paczkomatów, w zimie zamrożoną, a w lecie uprażoną do temperatury +30 st.C i więcej, gdyż jest to „zabójcze” dla kawy.
Sklep Kawa-Warszawa.pl stosuje przy opisie dostaw przez paczkomaty zapisy tego typu:
Uwaga ze względu na skrajne temperatury w Paczkomatach, zalecamy wysyłkę kawy przy temperaturach otoczenia +10 do +20 st. C.
Sugeruję również zastosowanie podobnego ostrzeżenia w Waszych sklepach „konkurencjo”.
Polecam również wpis na temat >Dlaczego kawa świeżo palona jest najlepsza.
Życzę Wam Panowie Prezesi z „konkurencji”,
więcej uśmiechu na wiosnę 😉
KaWacławek
P.S.
Swoją drogą, pracownikom „konkurencji” również życzę dużo uśmiechu…
…lecz współczuję, że przez niemal dekadę rysujecie na przesyłkach
te „śmieszne” kotki…