W zeszłym tygodniu uczestniczyłem w spotkaniu networkingowym w #UrsynLab.
Dziękuję >>Grzegorzowi Turniakowi za zaproszenie na inspirujący wykład.
W czasie tego spotkania jedna z uczestniczek podzieliła się „Metodą 50KAW”,
która już zmienia moje życie,
więc może również zmienić Twoje życie…
Może, a co ważniejsze zmienia podejście do życia, ponieważ metoda ta znana jest już od kilkunastu lat.
Metoda 50 kaw polega na odbywaniu spotkań przy kawie z 50 różnymi osobami, aby zebrać informacje, nawiązać kontakty i co najważniejsze właśnie zmienić życie.
Pomysł ten pojawił się w książce „Jakiego koloru jest twój spadochron?” i zyskał popularność dzięki artykułowi Marka Suster’a oraz projektowi Megan Gebhart „52 Cup”. Pierwotnie metoda nosiła nazwę „52 kawy”, później utarła się łatwiejsza do zapamiętania #50KAW (edycja na pytanie Eweliny – dziękuję).
Główne założenie tej metody to przekonanie, że największe zmiany w życiu wynikają z nowych ludzi których spotykamy, oraz rozmów które prowadzimy.
Oto założenia „Metody 50KAW”:
☕️ Spotkania powinny odbywać się osobami różnorodnymi, ale mogą dotyczyć przyjaciół, byłych kolegów czy osób polecanych przez znajomych.
Spotkania mogą być również okazją do poznania nowych ludzi i odbycia spotkań w różnorodnych ale i nowych miejscach.
☕️ Kluczowe jest podejście z konkretnym celem i szczerością, bez ukrytych motywów.
☕️ Spotkania powinny być krótkie, skupione i wartościowe, polegające na wymianie pomysłów oraz doświadczeń, a nie na sprzedaży czy prezentowaniu.
☕️ Ważne jest również przygotowanie się do spotkań poprzez przemyślenie tematów rozmów i notowanie ważnych informacji.
☕️ Podczas spotkań warto słuchać i czerpać z doświadczeń innych osób, unikając marnowania ich czasu. Należy skupić się na jej historii i podejściu, zamiast prosić o rozwiązanie konkretnego problemu.
☕️ Aby umówić się na kawę, warto wybrać odpowiednie miejsce i czas, być interesującym oraz bezpośrednim w zaproszeniu (zaznacz, że niczego sprzedajesz, AVON, AI, kawa, etc. 😉 ).
Praktyka 50 kaw okazała się wartościowa dla autora pomysłu, pomagając mu w różnych etapach kariery i inspirując do kolejnych działań, takich jak powrót do konsultingu i współpracy ze start-upami.
Chcę zmienić swoje życie i jestem już umówiony na dwie pierwsze kawy 😁 👌
☕️ Czy i Ty chcesz zmienić swoje życie?
☕️ A może chcesz umówić się ze mną na kawę?
Zapraszam – kontakt do mnie na dole strony 🙂
Więcej informacji o Metodzie 50 KAW w >>Podcaście Kamili Tokarskiej
Artykuł o pierwotnej nazwie >>52 Kawy
Pozdrawiam,
#KrzysztofBarista Wacławek
Życie jest zbyt krótkie na picie słabej kawy
P.S.
Powyższy wpis jest częścią rozdziału „Kawa a społeczność – jak kawa łączy ludzi”
>>z Książki „100 Ciekawostek o Kawie” mojego autorstwa.
Zapraszam do zakupu w przedsprzedaży ze zniżką 50 zł
P.S. 2 – WAŻNY
Post który zmieściłem na FB w dniu 12.06.2024
„Jest już po wyborach,
więc teraz ja trochę się polansuję 😁✌
Muszę Wam powiedzieć, że od czasu pierwszego spotkania z serii 50KAW, dzieją się w moim życiu magiczne rzeczy.
W ciągu kilku dni od pierwszej kawy, podjąłem decyzję o wydaniu książki „100 Ciekawostek o Kawie”.
Nosiłem się z zamiarem wydania tej książki już niemal od 4 lat, ale ostateczna decyzja zapadła właśnie po pierwszy spotkaniu.
Ostro cisnę aby jej papierowa wersja trafiła do sprzedaży 11.10.2024 – czyli w moje 55 urodziny.
Po tygodniu od pamiętnej pierwszej kawy, czyli 1.06.2024 przybiłem piątkę z Premierem Tuskiem (możemy go nie lubić, ale „ktoś” na niego zagłosował), prosząc aby przesłał życzenia dla moich uciech z okazji Dnia Dziecka.
Na marginesie, uważam, że 97% polityków to ściemniacze, są sprzedajni, a do polityki idą ludzie, którym nie udało się w życiu i biznesie. W polityce mają dostęp do koryta, czyli do naszych pieniędzy…
Wracając do wątku, czyli magii 50KAW
Dokładnie po tygodniu od złożenia życzeń moim dzieciom przez naszego posłańca (jak mawia naczelny strateg Polski – Jacek Bartosiak) Premiera Tuska, postanowiłem spróbować swoich sił w regatach żeglarskich na Wiśle.
Dzięki „magii” (i naszym magicznym umiejętnościom), spośród 30 startujących w kwalifikacjach załóg zajęliśmy…
…pierwsze miejsce (?)
Dzięki temu zakwalifikowaliśmy do Regat o Puchar Prezydenta Warszawy, które odbywały się w ostatnią sobotę.
Wystartowaliśmy kontra inne pięć załóg w pierwszym wyścigu,
i wiecie co,
magia dalej działała,
zajęliśmy 1 miejsce (?)
Ponieważ startowaliśmy starą Omegą, tuż po pierwszym wyścigu przy przestawianiu żaglówki złamaliśmy rumpel (czyli ster – na zdjęciu). Bez jego naprawy nie mielibyśmy szans na start w drugim wyścigu….
Opatrzność („magia”) sprawiła jednak, że na miejscu był również statek naszych znajomych Kurka Wodna Młociny który pożyczył nam wiertarkę i inne narzędzia, którymi naprawiliśmy rumpel.
Naprawę ukończyliśmy sekundy przed startem do drugiego wyścigu…
Zgadnijcie które miejsce zajęliśmy w drugim wyścigu?
Zgadliście – „magia” sprawiła, że znowu 1 (?)
Efekt widoczny jest na zdjęciu – wraz z moją 2 osobową załogą odebraliśmy puchar za 1 miejsce z rąk (innego „Posłańca”) – Prezydenta Trzaskowskiego.
Aż boję się, a raczej jestem podekscytowany, na myśl,
co będzie się działo dalej…
Polecam Wam również „zażycie magii 50KAW”,
metody która już zmieniła moje życie 😁 👌 <<
