Kawa na receptę

Wpis "Kawa na receptę" - Blog Kawa-Warszawa.pl #KrzysztofBarista

Kawa na receptę, czyli historia, medycyna i współczesne spojrzenie na „małą czarną”

Kiedy myślimy o kawie, zwykle widzimy aromatyczną filiżankę, chwilę relaksu, poranną pobudkę lub okazję do spotkania. Ale czy wiesz, że przez wieki kawa była traktowana nie tylko jako napój, ale… jako lekarstwo? Tak – dosłownie. W dawnych wiekach kawa była przepisywana na receptę.

Od medycyny arabskiej po europejskie apteki

Historia kawy jako środka leczniczego sięga średniowiecza. W arabskim świecie już w IX–X wieku lekarze zauważali jej wpływ na ciało i umysł. W dziełach uczonych takich jak Avicenna (Ibn Sina), wielkiego perskiego lekarza, pojawiają się wzmianki o naparze z ziaren kawy jako środku na zmęczenie, niestrawność i poprawę koncentracji.

Z czasem, gdy kawa zaczęła rozprzestrzeniać się po Europie, także tam zyskała status „leku”.
W XVIII wieku lekarze we Francji i Anglii przepisywali kawę melancholikom jako sposób na poprawę nastroju. Uważano, że może „rozjaśniać umysł”, działać przeciwdepresyjnie i stymulować układ nerwowy.

W Niemczech dr Christian Rau poszedł o krok dalej – uznał kawę za niezbędną dla zdrowia i zalecał jej codzienne picie. W tym czasie powstawały nawet specjalne przepisy kawowe, z dodatkiem ziół, które miały wspierać trawienie lub łagodzić ból głowy.

Kawa a… Coca-Cola?

To może Cię zaskoczyć: historia kawy jako leku ma wiele wspólnego z historią… Coca-Coli.

Wpis "Kawa na receptę" - Blog Kawa-Warszawa.pl #KrzysztofBarista

Pierwsza Coca-Cola powstała w 1886 roku jako tonik zdrowotny stworzony przez amerykańskiego farmaceutę Johna Pembertona. Napój miał leczyć problemy z układem nerwowym, trawieniem i zmęczeniem. Zawierał naturalną kofeinę z orzeszków koli oraz ekstrakt z liści koki (tak, tych samych – zawierających kokainę!).

Początkowo dostępna tylko na receptę, Coca-Cola miała działać jak nowoczesna „mikstura wzmacniająca”. Z czasem przekształciła się w najpopularniejszy napój gazowany świata – ale jej początek był bardzo „apteczny”.

Podobieństwa?

  • Oba napoje zaczęły jako leki lub suplementy zdrowotne
  • Oba zawierały kofeinę jako naturalny stymulant
  • Oba stały się ikonami kultury masowej i globalnej konsumpcji

Kawa i medycyna dziś – co mówi nauka?

Współczesne badania potwierdzają, że kawa ma wiele właściwości prozdrowotnych – choć oczywiście nie zastąpi leczenia ani nie jest cudownym lekiem.

Umiarkowane spożycie, czyli od 1 do 3 filiżanek dziennie (>>najlepiej przed godziną 12:00), może:

  • Poprawiać koncentrację i pamięć
  • Wspierać metabolizm i układ pokarmowy
  • Zmniejszać ryzyko depresji
  • Chronić przed chorobami neurodegeneracyjnymi (np. Alzheimerem, Parkinsonem)
  • Obniżać ryzyko cukrzycy typu 2 i niektórych chorób serca

Co ciekawe – badania pokazują też, że samo picie kawy (nawet bezkofeinowej) wiąże się z mniejszą śmiertelnością z różnych przyczyn. Kluczowe są jednak: jakość kawy, sposób jej przygotowania i ogólny styl życia.

Kawa jako lekarstwo… na samotność?

W świecie, w którym relacje międzyludzkie są coraz bardziej wirtualne, kawa zyskuje nowe znaczenie. To rytuał łączący ludzi – przy stole, w kawiarni, w pracy. Spotkania przy kawie mogą stać się lekarstwem na coś, co dziś jest równie niebezpieczne jak wiele chorób fizycznych – na samotność i izolację.

W ramach projektu #50Kaw<< wiele osób rozpoczęło serię spotkań offline – z nowymi ludźmi, ze starymi znajomymi, w zupełnie nowych kontekstach.

Z filiżanką kawy jako pretekstem do rozmowy.

Bo być może kawa nie jest magicznym eliksirem nieśmiertelności.

Ale może być małym codziennym lekarstwem na życie.

Na zmęczenie, zły humor, poczucie samotności.

Albo po prostu – na gorszy dzień…


A ty jak sądzisz:

Czy kawa powinna być na receptę?

Czy warto ją pić z uwagą i szacunkiem do jej historii i wpływu na zdrowie?

Daj znać na >>>Facebook lub LinkedIn<<

Pozdrawiam 😁👌
#KrzysztofBarista
„Życie jest zbyt krótkie na słabą kawę,
słabe projekty i słabe znajomości.”

#KrzysztofBarista autor "100 Ciekawostek o Kawie"
Scroll to Top