Automatyzacja kontra ludzki kontakt w Starbucks

Zarząd Starbucks po kilku miesiącach „eksperymentu” twierdzi, że redukcja liczby pracowników w sklepach to złe posunięcie…
Starbucks, pod przewodnictwem nowego CEO Briana Niccola, przechodzi obecnie istotną transformację, której celem jest przywrócenie marki do jej pierwotnych wartości i odbudowa relacji z klientami.
Po nieudanym eksperymencie z automatyzacją i redukcją personelu, firma zdecydowała się na powrót do bardziej ludzkiego podejścia w obsłudze klienta.
W ostatnich latach Starbucks zainwestował w technologie, takie jak system Siren Craft, mające na celu zwiększenie efektywności poprzez automatyzację procesów przygotowywania napojów.
Jednakże, jak przyznał Brian Niccol:
„Sprzęt nie rozwiązuje problemu doświadczenia klienta, które musimy zapewnić”.

Fotografia: Robin Marchant/Getty Images
Redukcja personelu i zbytnie poleganie na technologii doprowadziły do pogorszenia jakości obsługi oraz spadku satysfakcji klientów, a tym samym spadków przychodów i wyceny Spółki…
Koncepcja „trzeciego miejsca”, o której pisałem w książce „100 Ciekawostek o Kawie” (link do artykułu<<) , zakłada, że kawiarnia powinna być przestrzenią pomiędzy domem a pracą, gdzie ludzie mogą się spotykać, relaksować i budować społeczność.
Starbucks, zdając sobie sprawę z utraty tego unikalnego aspektu, postanowił wrócić do korzeni.
W ramach inicjatywy „Back to Starbucks” firma planuje:
👉 Zatrudnienie tysięcy nowych baristów i zwiększenie ich godzin pracy.
👉 Ograniczenie wykorzystania automatyzacji na rzecz bardziej personalnej obsługi.
👉 Wprowadzenie drobnych gestów, takich jak odręczne notatki na kubkach, które mają na celu wzmocnienie relacji z klientami.
Te działania mają na celu przywrócenie atmosfery, która uczyniła Starbucks miejscem wyjątkowym dla wielu klientów na całym świecie.
Warto jeszcze wspomnieć o horrendalnym wynagrodzeniu dla CEO „Syreny z Seattle”.
Brian Niccol objął stanowisko CEO Starbucks we wrześniu 2024 roku, zastępując Laxmana Narasimhama.
Jego pakiet wynagrodzenia obejmuje podstawową pensję w wysokości 1,6 miliona dolarów oraz premię startową w wysokości 10 milionów dolarów.
Dodatkowo, przewidziano dla niego granty akcyjne – UWAGA – o wartości 75 milionów dolarów, które mają zostać wypłacone w zależności od realizacji określonych celów.
Biorąc pod uwagę obecne wyzwania, takie jak spadek sprzedaży i konieczność restrukturyzacji, osiągnięcie tych celów może być trudne…

Na koniec „sondażowe” pytania do Was:
1️⃣ Czy Waszym zdaniem automatyzacja w kawiarniach ma sens, czy to jednak barista tworzy prawdziwe „doświadczenie kawowe”❓️
2️⃣ Jakie doświadczenia mieliście ostatnio w kawiarniach – czy czuliście się „zaopiekowani”, czy może wręcz przeciwnie❓️
❗️Czekam na Wasze komentarze na >>Facebook lub LinkedIn<<
>>Szerszy artykuł o Starbucks z książki „100 Ciekawostek o Kawie”
>>Link do artykułu The Guardian z 30.04.2025 o aktualnej sytuacji Starbucks
Pozdrawiam 😁👌
#KrzysztofBarista
„Życie jest zbyt krótkie na słabą kawę,
słabe projekty i słabe znajomości.”
>>Nowa Książka „100 Przepisów na Kawę”
