
❓ Jak „wycisnąć” najlepsze espresso z podróży do Włoch
Sezon wakacyjny zbliża się wielkimi krokami, zabiorę więc Was w podróż po moich ulubionych europejskich kawowych destynacjach (nie mylić z destylacjami 😉 ).
Podróż do Italii to nie tylko zabytki, makaron i słońce – to również kawowa przygoda, która może zaskoczyć…
…zwłaszcza tych, którzy próbują zamówić latte po angielsku 😉👌
☕ Oto „TOP 5 Kawowych TIPów z podróży do Włoch”,
które pomogą Ci uniknąć faux pas i sprawią, że poczujesz się jak lokalny koneser:
1. Espresso to po prostu… „un caffè”
NIE SZUKAJ słowa „espresso” w menu, we Włoszech wystarczy poprosić o:
👉 caffè 👈
i dostaniesz dokładnie to, czego szukasz: krótki, intensywny zastrzyk kofeiny, podany w maleńkiej filiżance – czyli właśnie espresso.
2. Nie zamawiaj „latte” (chyba że chcesz dostać… SAMO mleko)
Zamiast tego proś o:
➡️ Caffè macchiato – espresso z kropelką mleka
➡️ Cappuccino – ale tylko do 11:00 rano!
Włosi nie piją mlecznych kaw po śniadaniu. To świętość 😇
3. Pij przy barze jak „lokales”
We Włoszech często płacisz mniej, pijąc kawę „al banco” – stojąc przy barze. To dosłownie espresso na szybko, z krótką rozmową z baristą. Siadanie przy stoliku = wyższy rachunek (CZASAMI NAWET X2) i… bardziej turystyczne doświadczenie.
4. Nie pytaj o mleko sojowe, waniliowy syrop i „pumpkin spice” 😅
Włosi są konserwatywni w kwestii kawy. Jeśli chcesz eksperymentów – zostaw to na powrót do domu.
5. Najlepszą kawę znajdziesz… gdzie stoją/siedzą lokalni
Omijaj miejsca z menu w pięciu językach. Zajrzyj do małych barów, gdzie espresso pije taksówkarz, barista zna wszystkich po imieniu, a duża klasyczna maszyna ciśnieniowa parzy kawy niemal bez przerwy.
To tam kryje się magia prawdziwej Italii…
BONUS
Jak będziesz w Rzymie zajrzyj koniecznie do założonej w 1760 roku słynnej kawiarni Antico Caffe Greco (mój filmik poniżej).
❓ A Ty, masz swoje ulubione miejsce na kawę w Rzymie, Mediolanie czy Neapolu
Przeczytaj więcej o Antico Caffe Greco we wpisie >>Efekt Kawiarni
#KrzysztofBarista
„Życie jest zbyt krótkie na słabą kawę,
słabe projekty i słabe znajomości.”
