Obserwuję Pana Adama Ringera od 10 lat…
ponieważ uczę się do najlepszych.
Jeśli myślisz o uruchomieniu kawiarni, polecam pozycję obowiązkową:
książkę “Na podwójnym espresso. Życie w trzech aktach”.
Jest to wywiad “rzeka” z Adamem Ringerem, współwłaścicielem sieci Green Caffè Nero.
Książka autorstwa Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego oraz “case” tej sieci to świetna nauka dla osób myślących nie tylko o własnej kawiarni lecz również o drodze biznesowej.
- Któż z nas kochający kawę nie myśli o uruchomieniu swojej kawiarni?
- Kto uruchamia kawiarnie najlepiej w Polsce?
Ba, śmiem twierdzić, że najlepiej na świecie! - Dlaczego kochamy kawę z Green’a?
O tym będzie seria najbliższych trzech wpisów.
Dzisiaj “zaczyn”, czyli jak sprawdzać czy nasza kawiarnia będzie w głównym nurcie rzeki (kawy).
O książce będzie obszerniej w kolejnych wpisach.
Dzisiaj napiszę o moim głównym spostrzeżeniu jakie poczyniłem jeszcze przed przeczytaniem “Na podwójnym espresso”,
czyli o podstawie sukcesu dynamicznego rozwoju sieci kawiarni Green Caffè Nero na przestrzeni 10 lat.
Pierwszy “Green” powstał w Warszawie w 2003 roku, ponieważ Pan Adam z przyjaciółmi nie mieli gdzie się spotkać przy dobrej kawie.
W najlepiej ówcześnie zlokalizowanych kawiarniach w Polsce podawano im wtedy… kawę tzw. “zalewajkę”.
Na stronie Green Caffe Nero dowiadujemy się:
Wszystko zaczęło się od pewnego spotkania. Gerry Ford – szef Caffè Nero i Adam Ringer – szef Green Coffee spotkali się na początku 2012 roku i odkryli, że wiele ich łączy. Postanowili więc działać razem i stworzyć w Polsce wyjątkowe miejsca – połączenie najlepszych cech obu marek. Miejsca, w których będzie można poczuć się wyjątkowo.
Uwaga!
Kawa od “Pani Jagody” i pierwsze włoskie ekspresy w polskich kawiarniach pojawiły się jakieś 5 lat później.
Od powstania pierwszych kawiarni Pana Adama jestem stałym bywalcem sieci.
To co od 2003 roku urzekało mnie w Green Caffè:
- Świetna, powtarzalna jakość kawy od >> z palarni Toma Obracaja (wpis o nim) – obecnie kawa dostarczana jest z palarni z Wielkiej Brytanii
- Miła obsługa pozytywnie nastawionych baristek i baristów
- Doskonały asortyment, począwszy od kaw, przez kanapki, przekąski po słodkości
- Duże przestrzenie w pomieszczeniach podzielone na strefy, spotkań i pracy
Ale tego czego być może nie dostrzegałem wtedy ale wiem o tym teraz, to:
ŚWIETNIE POŁOŻONE LOKALIZACJE WSZYSTKICH KAWIARNI
Jak ważne jest położenie lokalu gastronomicznego uświadomiło mi obserwowanie pierwszego wprowadzenia do Polski sieci Dunkin Donats w latach 90 (pączki tej firmy nie przyjęły się u nas o czym więcej na >>Business Insider).
Otóż firma ta wybierając miejsca na swoje lokale mierzyła przepływ klientów przed wejściem…. za pomocą ręcznego miernika.
Pomiary trwały nawet tydzień, sprawdzano w ten sposób “wartkość przepływającej rzeki”.
Jeśli nurt był wystarczająco bystry, dokonywano wyboru danej lokalizacji.
Reszta była prosta – ścisłe trzymanie się zasad określonych we franszyzie opracowywanej od 1950 roku w USA.
Tak samo postępuje w kwestii najlepszych możliwych lokalizacji Pan Adam Ringer.
Z 68 otwartych dotychczas kawiarni tylko jedna nie przynosi zysku, ponieważ jest położona jak twierdzi jej właściciel ” jest położona 10 metrów od sukcesu”.
Mimo zdawało by się dobrej lokalizacji punkt jest położony 10 metrów od dopływu-strumyka do “głównej rzeki” jaką jest dojście do peronów Dworca Centralnego PKP w Warszawie >>zobacz lokal, najlepiej w naturze 😉
Uzbrojony w tę najważniejszą wiedzę oraz kilka innych kluczowych “czynników sukcesu”od kilku lat doradzam w uruchomianiu kawiarni.
Kilku świeżo “upieczonych” (jak pączki DD) właścicieli nowych kawiarni prosiło mnie o pomoc w rozwoju kawiarni.
W większości przypadków nie wróżyłem im sukcesów…
…ponieważ ich kawiarnie były położone często przy niewielkich “strumykach” przepływu ich Klientów.
Scenariusz w takich przypadkach był podobny, lokale mimo naszego zaangażowania (właścicieli i mojego) na 200%,
jednak plajtowały po roku lub maksymalnie dwóch latach.
Zatem najważniejszą sprawą w biznesie kawowym jest dobór odpowiedniego miejsca prowadzenia działalności.
W przypadku rozpoczynania przygody z kawą przez naszego bohatera, Pana Adama Ringera, poszukiwania pierwszej lokalizacji trwały aż 1,5 roku!
Pamiętajmy zatem o najważniejszej zasadzie biznesowej,
a w ściślej trzech pierwszych zasadach:
- LOKALIZACJA
- LOKALIZACJA
- LOKALIZACJA
Uczmy się od najlepszych, najlepiej na ich błędach.
Więcej o fenomenie Green Caffè Nero na podstawie wspomnianej książki oraz wywiadów z Panem Adamem Ringerem w kolejnym wpisie
>> Idealna Kawiarnia by Adam Ringer
Przeczytaj również wpis >>”Efekt Kawiarni” – o pracy w kawiarni jako coworkingu
Pozostań ze mną w głównym nurcie rzeki!
#KrzysztofBarista Wacławek
